BĘDĘ BRAŁ CIĘ NA BANK

16.10.2013

„Będę brał Cię… na felgi w trabancie ….”  Być może fani rapera Sokoła spadli z krzeseł, gdy pierwszy raz zobaczyli kolejną metamorfozę Piotra Adamczyka w reklamach eurobanku  dot. promocji „Prosty kredyt na wyciąg z konta”, w których bank promuje możliwość wzięcia kredytu gotówkowego do 120 000 zł tylko na podstawie wyciągu z konta. 


Obraz: spot reklamowy z Piotrem Adamczykiem "Prosty kredyt na wyciąg z konta"

Ja, tymczasem pokochałam je od pierwszego wejrzenia i przyjemnością oglądałam kolejne odsłony. Moim zdaniem jest to jeden z przykładów reklamy, który pokazuje jak ważną rolę w przekazie reklamowym odgrywa  dobrze dobrany podkład muzyczny oraz występ znanej postaci. 

Wykorzystanie kultowego numeru „W aucie”, który zdobył czołowe miejsca na listach muzycznych, a teledysk z udziałem znanych aktorów, takich jak Piotr Fronczewski i Stefan Friedmann, otrzymał wyróżnienie Fryderyka 2009, to według mnie strzał w dziesiątkę. Kampania była kontynuacją muzycznej platformy komunikacji, która spodobała się widzom i zyskała dużą popularność. 

Reklama z Piotrem Adamczykiem w teledysku rodem z disco polo osiągnęła przeszło pół miliona wyświetleń na oficjalnym kanale eurobanku w serwisie YouTube i ponad 200 tysięcy na pozostałych kanałach. W lekki i przyjemny sposób, bo melodia wpada w ucho poznajemy możliwości jakie daje kredyt w eurobanku. Dodatkowo bank stawiając na poczucie humoru pokazuje dystans do siebie i tym samym staje się bliższy klientowi. Sama formuła reklamy oraz postać Piotra Adamczyka sprawia, że reklamę chce się oglądać i nas nie denerwuje.  



Do tej pory  błyskotliwością i oryginalnym poczuciem humoru  wyróżniał się mBank, ale jak widać eurobank równie sprawnie umiał ten koncept zaadaptować. Nie było, to trudne, bo mBank ostatnio przeszedł rebranding, a jego najnowsze reklamy utrzymane są już w innym tonie. Nowe logo ma być początkiem procesu łączenia marek BRE Banku pod wspólną nazwą mBank, która zastąpi dzisiejsze: mBank, MultiBank i BRE Bank.



A Waszym zdaniem czyja kampania była lepsza – mbanku, czy eurobanku? Co w ogóle sądzicie o zmianie pozycjonowania się mBanku i odświeżeniu marki?  Czy zauważyliście, że ostatnio w ogóle panuje wśród banków jakiś trend na tworzenie kampanii śmiesznych, czasem nawet trochę irracjonalnych zważywszy na, to, jaki produkt reklamują? Banki chyba wyczaiły, że to co najbardziej działa na publikę, to humor, a ludzie wolą śmiać się przy oglądaniu reklamy aniżeli starać się zrozumieć jej przekaz. 

Liczne badania pokazują zresztą, że najskuteczniejsze reklamy, to te, które zawierają w sobie wątek humorystyczny lub seksualny, a już najlepiej jak 2 w 1. Osobiście przekonałam się o tym przeprowadzając podczas stażu naukowego w Danii panel wśród moich współlokatorów – studentów będących na Erasmusie. Bez względu na narodowość i płeć najlepiej były zapamiętywane reklamy, które wywołały śmiech, ale też miały podtekst seksualny. Skuteczność ich zaś oceniam po tym, czy osoby zapamiętywały produkt lub jego nazwę i tu znów triumfował „śmiech” i „sex”. Poniżej załączam moich dwóch faworytów. Jestem pewna na 99% , że każdy z Was kojarzy te reklamy.