POKAZ UFUFU BY MICHAŁ STAROST. MODA&STYL

16.02.2014

Coco Chanel powiedziała kiedyś: "Moda, w której nie można wyjść na ulicę, nie jest modą". Trudno w tej materii się z nią nie zgodzić. Co przyniesie 2014? Na początek przyjrzałam się pokazowi UFUFU by Michał Starost, który odbył się niedawno w klubie Platinium Club w Warszawie razem z premierą najnowszego wydania ogólnopolskiego kwartalnika Moda&Styl. 

Obraz: Moda & Styl, Tomasz Raczek, Ariel Banaszewski

Imprezę poprowadził nowy redaktor naczelny Tomasz Raczek i chociaż jego wygląd i ogólna aparycja są dalekie od mojego wyobrażenia mężczyzny związanego z modą to muszę przyznać, że w swojej roli wypadł doskonale. Z początku widać było, że trochę zżerała go trema, ale już po kilku minutach nastąpiło totalne rozluźnienie i uśmiech od ucha do ucha, czyli 100% profesjonalizmu.

Kolekcja na sezon wiosna/lato 2014, to kolekcja niezwykle bogata w kolory, kobieca oraz wykonana ze zwiewnych i delikatnych tkanin. Mimo, że niewiele z zaprezentowanych kreacji było w moim stylu, to przyznaję, że kolekcja zasłużyła na moje uznanie. Przede wszystkim podobało mi się, że stroje były w pastelowych kolorach, a swoją lekkością podkreślały kobiece kształty i naturalność. Obserwując pokaz można było poczuć powiew lata, co zimą nie należy do najłatwiejszych zadań.

Obraz: UFUFU by Michał Starost na premierze najnowszego wydania ogólnopolskiego kwartalnika Moda&Styl

O ile sam pokaz w sobie był wart obejrzenia, to niestety sama organizacja pokazu zasługiwała na ocenę mierną. Przede wszystkim źle została zagospodarowana przestrzeń. Dziewczyny zamiast wychodzić na scenę spacerowały po podłodze przez co bardzo niewiele osób mogło cokolwiek z pokazu dostrzec. Zabrakło mi też trochę jakieś oprawy artystycznej i tzw. wisienki na torcie na koniec pokazu. Najważniejsze jednak, że pokaz spotkał się z uznaniem, a sam Michał Starost też wydawał się być usatysfakcjonowany. 

Na imprezę przybyły jak zwykle gwiazdy i gwiazdeczki serialowe. Muszę przyznać, że zawsze podziwiam fotografów, którzy trafnie potrafią rozpoznać komu zrobić zdjęcie, a komu nie. Poza osobami związanymi z branżą modową takimi jak Emil Bilinski, Dorota Wodzińska, czy Ariel Banaszewski to tylko rozpoznałam jeszcze parę osób znanych z serialów, które dopiero aspirują do bycia celebrytami.

Po pokazie wystąpił Paweł "Biba" Binkiewicz, który zyskał popularność dzięki udziałowi w programie X Factor. Mimo, że raczej nie oglądam tego typu show zbyt często, to akurat Pawła zapamiętałam. Już wówczas wzbudził moje zainteresowanie, bo to taki pozytywny wariat, który w śpiew wkłada całą swoją energię. Mimo, że większość jego repertuaru to były covery to w jego wykonaniu naprawdę fajnie się ich słuchało i w przeciwieństwie do modelek udało mu się zdominować scenę. 

Obraz: Paweł "Biba" Binkiewicz z programu X Factor

Tego typu imprezy mają to do siebie, że zawsze angażują masę różnych sponsorów i patronów, którzy próbują sprzedać swoją markę w blasku reflektorów i najlepiej jako tło dla pozującej właśnie przed obiektywem gwiazdy. Tutaj trzeba przyznać, że najlepiej ustawiła się firma OPI, która miała stand zaraz obok ścianki mediowej i wybiegu dla modelek. Poza tym goście mogli popijać wódkę J.A. Baczewski Vodkę Monopolową, gruzińską wodę Borjomi Polska, soki z Smaczek z Doliny Radomki oraz kawę Mistero Di Caffe, której ambasadorem jest Michał Wiśniewski. 

Po części oficjalnej goście mogli skosztować przekąski, które przygotowała Restauracja Galeon. Propozycje z ich strony były dosyć proste i bez wyrazistych smaków. Sam fakt, że mimo niewielkich ilości jedzenie nie zniknęło w mgnieniu oka jak to zwykle bywa na tego typu imprezach dobitnie pokazał, że specjały tej restauracji furory nie zrobiły. Poza tym partnerami byli jeszcze Restauracja Trattoria Siena, Instytut Glamour Hotel, Spa, Restauracja, Natara restauracja tajska, Multico Wellness&Spa, pierwsza w Polsce wypożyczalnia aut MINI.

Przy wyjściu zaś każdy dostawał torbę zawierającą różnego rodzaju ulotki i zaproszenia od partnerów imprezy, w tym m.in. bon o wartości 50 zł do wykorzystania na zakupy w UFUFU Concept Store. 

Specjalne podziękowania dla fotografa Pana Piotra Korczyńskiego