UDERZAJĄCE OLEOLE CZYLI POZNAJ GRANDE OKAZJON W AKCJI!

20.11.2013

Stoję sobie spokojnie na stacji metra, a tu nagle szok. Po prostu mnie zatkało. Na ekranie Stroer pojawia się biało-czarna tablica strzelnicza, a po chwili blond laska topless, która przybliża i oddala od siebie ananasy na wysokości swojego biustu...Zastanawiam się, o co chodzi, więc z ciekawości oglądam dalej, bo nie wierzę, że to może być jakaś reklama. A tu niespodzianka - nagle mym oczom ukazuje się Grande Okazjon! Witaj kolejna reklamo sklepu internetowego OleOle. Przyznaję, że pierwszy raz sama nie wiem, co myśleć o tym spocie. Oryginalne? Na pewno. Głupie? Jak cholera. Efektywne? Wygląda na to, że tak, bo trudno nie zapamiętać nazwy marki. Czy dobra? Proszę oceńcie sami. Zapraszam do wypatrywania spotu w oczekiwaniu na metro, a póki co jego wersja internetowa ze strony sklepu.

Obraz: reklama sklepu internetowego OleOle

Ciekawe, czy nowa kampania przypadnie do gustu Komisji Etyki Reklamy? Bowiem ostatnia reklama sklepu internetowego z grudnia ub.r. pt. "Uderzająca oferta" nie spodobała się, a wręcz wywołała oburzenie. Według Komisji reklama nie jest zgodna z przyjętymi normami społecznymi, gdyż promuje agresję i poniża kobiety. Tym samym łamie ona kodeks branżowy. Dla przypomnienia na spocie widać kobietę uderzaną przez rękawicę bokserską. Mimo zniekształcenia twarzy jest ona nadal uśmiechnięta. Powstała również wersja, gdzie uderzany jest mężczyzna. W złożonej skardze czytamy, że reklama zachęca do przemocy i budzi wyłącznie negatywne emocje, sugerując, że bicie sprawia radość.  A co Wy sądzicie o tej sprawie? Czy Waszym zdaniem OleOle zostało słusznie ukarane? Bo ja myślę, że podobny los czeka najnowszy spot.