Dzień Kobiet już dawno stał się z komunistycznego święta
niezłym chwytem marketingowym. Już tydzień przed nim sklepy, salony i tysiące
innych miejsc kusi nas promocjami specjalnie z okazji tego dnia. Nieważne czy
usługi są typowo dla kobiet czy dla każdego bez względu na płeć. To również moment,
w którym mogą się wykazać panowie. I wcale nie mam tu na myśli kwiaciarni.
Dzień Kobiet to również świetny patent na event sprzedażowy.
|
Fotografia: Adam Frankowski, Red Lips Day 2016
|
Co roku przybywa
ich coraz więcej, ale trudno powiedzieć czy zyskują one, na jakości. Wiele
inicjatyw ogranicza się do jednorazowej spontaniczności kończącej się
„wydymaną” obniżką cenową. Mam nadzieję, że w ten sposób nie przejdzie do
historii tegoroczny Red Lips Day w Pure Sky Club. W moim odczuciu było to wydarzenie naprawdę unikatowe i
szczere w swej kobiecości. Zwykle tego typu imprezy omijam szerokim łukiem, ale
tym razem dałam się skusić i nie żałuję. Tego dnia naprawdę mogłam na chwilę
oderwać się od rzeczywistości i poczuć się prawdziwą kobietą. Mało tego
przypomnieć sobie, jakie to fajne uczucie i jak wielka siła drzemie w kobiecej naturze.
|
Fotografia: Adam Frankowski, Red Lips Day 2016 |
Na imprezie znaleźli się również Panowie, ale ich rola była
tu raczej marginalna i sprowadzała się do podziwiania eksplozji kobiecości. Byli też tacy, którzy
służyli radą i wsparciem w tym jak poczuć się jeszcze piękniejszą np. stylista
salonu fryzjerskiego In Harmony. Można było z nim pogawędzić jak ze starą
kumpelą na temat połamanych końcówek czy nowych pasemek. Nie zabrakło oczywiście otoczki
marketingowo-sprzedażowej bo każda z Pań mogła otrzymać liczne kupony rabatowe. Tutaj jednak ona zupełnie nie
przeszkadzała i była niewymuszona. Panie miały szansę porobić to, co lubią najbardziej,
czyli pooglądać ciuszki L’attore czy
bieliznę Li Parie, poprzymierzać buty Baldowski, animalbale czy poplotkować na
temat najnowszych trendów. Nikt tu na siłę niczego nie promował ani nie
sprzedawał. I to z pewnością była jedna z głównych zalet tej imprezy. W
zasadzie całą akcję podsumowałabym stwierdzeniem kobiety kobietom dla kobiet.
Wystawiały się marki stworzone właśnie z myślą o kobiecych potrzebach i w 100% kobiece,
bo tworzone przez inne kobiety. W związku z tym panie mogły nie tylko pobawić się modą, ale przede wszystkim poznać inne wspaniałe kobiety, ikony biznesu
i zarazić się ich powerem.
|
Fotografia: Adam Frankowski, Red Lips Day 2016 |
Również sam klimat sprzyjał kobiecym ploteczkom i swobodzie.
Miłym zaskoczeniem był dla mnie pokaz Li Parie, gdzie bieliznę nie prezentowały zawodowe modelki, ale zwykłe piękne dziewczyny. Każda była inna, każda na
swój sposób piękna, każda o innych kształtach i figurze. Każda z nich na pewno
gdyby mogła coś by w sobie zmieniła. Tego jednak dnia za sprawą pięknej i
podkreślającej kobiecość bieliźnie tryskały seksapilem. Każda z pań mogła się
utożsamić z inną modelkę i uwierzyć w to, że można być sexy bez względu na rozmiar,
wagę czy wzrost. Z całością współgrała
piękna biżuteria Lewanowicz i buty
Baldowski, czyli to, co każda kobieta kocha najbardziej i zawsze ma za mało.
|
Fotografia: Adam Frankowski, Red Lips Day 2016
|
Jednak bielizna, ubranie i buty to nie wszystko.
Najważniejsze jest zdrowie a to zaś wpływa na naszą urodę. Dbając o siebie, na
co dzień można się odmłodzić o kilka lat. Właściwy dobór kosmetyków to
podstawa. Idealny makijaż jest ważny, ale na dłuższą metę nie przykryje on
wszystkich niedoskonałości. Czy nie byłoby wspaniale po imprezie zmyć make up i
nadal czuć się piękną? Na własnej skórze przekonałam się, że poza tzw.
kosmetyką kolorową najważniejsza jest pielęgnacja i kosmetyki, które przede wszystkim
dobrze oczyszczają i nawilżają skórę. Generalnie jestem sceptyczką, jeśli chodzi o sieciowe kosmetyki, ale jednocześnie lubię polować na nowinki i
nowości technologiczne. Już dawno zauważyłam, że dobry krem znaczy więcej niż
puder i make razem wzięte. Kosmetyki Mary Kay dodatkowo utwierdziły mnie w
przekonaniu, że jeszcze ważniejszy, jeśli nie najważniejszy jest płyn oczyszczający
do twarzy. Kiedy pierwszy raz kupiłam żel Time Wise 3 w 1 Cleanser wyszłam z
założenia, że kosmetyk przy tej cenie pewnie nie będzie zły, ale szału to
raczej nie będzie. Tymczasem muszę przyznać, że to pierwszy żel, po którym
zauważyłam wyraźną zmianę a raczej poprawę skóry. Moja cera stała się bardziej
jedwabista i delikatniejsza. Produkt nie należy do najtańszych, ale też jest bardzo
wydajny, więc z czystym sumieniem mogę go polecić każdemu.
|
Fotografia: Adam Frankowski, Red Lips Day 2016
|
Podsumowując Red Lips Day to super inicjatywa i mam nadzieję,
że za rok również zawita do Pure Sky Club. Bycie kobietą jest super i fajnie,
że tego typu imprezy jednoczą kobiety a nie je dzielą. To również przykład
tego, że można sprzedawać „po ludzku” i budować swoją markę w nieagresywny
sposób, tak by zostać w pamięci przyszłych konsumentek, jako partner kobiecości
aniżeli kolejny chwyt reklamowy.
|
Fotografia: Adam Frankowski, Red Lips Day 2016 |